Prowansja, będąca przed laty atrakcyjną inspiracją malarzy impresjonistycznych, widzących w jej skalistym krajobrazie doskonały materiał do uchwycenia na płótnie, należy dziś do jednego z najpopularniejszych celów turystycznych świata: regionu administracyjnego Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże.
Marsylia i Nicea – początek podróży
Jeżeli nie chcemy trudzić się długą podróżą kolejową na południe Francji z Paryża, powinniśmy zaplanować lot do jednego z dwóch największych miast regionu prowansalskiego: Marsylii lub Nicei. Atrakcją tej części Francji jest olbrzymie zróżnicowanie krajobrazów.
Marsylia – jedno z największych portowych miast Europy uchodzi w ogólnej opinii za miejsce dość niebezpieczne, jednak okazuje się doskonałym przystankiem w drodze do odkrywania piękna Prowansji. Przede wszystkim ze względu na kuchnię, zróżnicowaną dzięki dziesiątkom lat ścierania się tutaj kultury rdzennie francuskiej z wpływami północnoafrykańskich kolonii tego kraju. Zupa rybna bouillabaisse, arabskie dania oparte na kuskusie, anyżowy likier znany w tej części Europy jako pastis…
Nicea jest z kolei centrum turystycznego ruchu, drugim najchętniej odwiedzanym po Paryżu miastem Francji. Ponad setka muzeów, galerie, teatry oraz opery, niezliczone restauracje i kasyna – wszystkie te miejsca sprawiają, że ciężko oderwać się od Nicei. A jest to tylko wstęp do prowansalskich wojaży!
Alpy francuskie – śnieżne atrakcje Prowansji
Mekką narciarzy, chcących spędzić wymarzone ferie lub święta w alpejskich górach, są ośrodki turystyczne, położone w departamencie Alpy Nadmorskie. Infrastruktura narciarska tego regionu sprzyja szczególnie początkującym, którzy stawiając pierwsze kroki na drodze do śnieżnego mistrzostwa podnoszeni są na duchu przez doskonałe nasłonecznienie. W bezchmurne dni śnieg iskrzy się w promieniach słońca, zaś ze szczytów górskich rozciąga się nawet widok na błękit Morza Śródziemnego.
Choć wydawać się może, że łagodny klimat oraz bliskość Lazurowego Wybrzeża nie będą sprzyjać szusowaniu po stokach, rokrocznie przybywają tu miriady turystów, na których czeka kilka szalenie popularnych ośrodków narciarskich (do najpopularniejszych należą: Isola 2000, Auron, Valberg/Beuil) oraz niemal pięćset szczytów, położonych powyżej dwóch tysięcy metrów.
Wybrzeża pełne lazuru
Atrakcje Prowansji konkurują w szrankach o uwagę turystów z całej Europy najpiękniejszymi plażami w basenie Morza Śródziemnego. Będące synonimem zachodnioeuropejskiego luksusu, Lazurowe Wybrzeże przyciąga rokrocznie ponad dziesięć milionów turystów. Splendor miast takich jak Monako, Monte Carlo, Saint-Tropez czy Cannes od lat wywołuje dreszcz ekscytacji w każdym, kto choć raz w życiu chciałby zasmakować wakacji na najwyższym poziomie.
Region ten, nazywany również Riwierą Francuską, z powodzeniem może stać się celem wakacji od maja do września – w tym okresie liczyć możemy na pogodę co najmniej ciepłą, pozwalającą skorzystać w pełni z uroku plaż najróżniejszego typu, od piaszczystych po żwirowe kamieniste. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w XIX w. na Lazurowe Wybrzeże wybierano się przede wszystkim zimą. Łagodny klimat sprawia, że poza sezonem letnim ta część prowansalskiego regionu jest równie atrakcyjna jak latem. Nawet jeżeli odpada w tym okresie możliwość morskich kąpieli, do dyspozycji turystów pozostają położone nieopodal tereny górzyste, na czele z Wielkim Kanionem Verdon.
Camargue – ostoja spokoju
Nie mniej wartym odwiedzenia kawałkiem Prowansji jest Camargue – nizinny i bagnisty teren w pobliżu miasta Arles, doskonale kontrastujący z pełnymi zgiełku oraz turystów głównymi atrakcjami tego regionu. W przeciwieństwie do Lazurowego Wybrzeża, kraina położona w delcie Rodanu jest idealnym miejscem do cichego odpoczynku wśród dzikiej przyrody. Głównymi atrakcjami turystycznymi są tutaj piesze wędrówki lub długie przejażdżki wynajętymi powozami. Na szczególną uwagę w rejonie Camargue zasługują rezerwaty dzikiej przyrody. W ich obrębie napotkać można ponad czterysta gatunków rzadkich ptaków (w tym przepiękne różowe flamingi!), półdzikie byki oraz białe konie, od tysiąca lat pozostające poza wpływami genetycznymi innych gatunków.
Prowansalskie pola lawendy
Jeżeli atrakcje Prowansji miałby symbolizować jeden kolor, kanoniczną barwą tego regionu stałby się z pewnością głęboki fiolet. Nasycone są nim pola lawendy, rozciągające się między innymi wzdłuż tak zwanych lawendowych szlaków, routes de la lavande. Różnej długości trasy (od 70 do ponad 200 km) pozwalają turystom na podziwianie urokliwych pejzaży. Na tle rzek, wzgórz oraz urokliwych miejscowości rozciągają się niezmierzone pola roślin, z których produkuje się w Prowansji nie tylko kosmetyki i mydła, ale również miody czy sorbety! Podróżnicy, pragnący uzyskać więcej informacji na temat lawendowych tajników, z chęcią udają się do Musee de la Lavande w Coustellet.