Krabi to prowincja w południowej Tajlandii, usytuowana nad morzem Andamańskim. Znajduje się niedaleko najpopularniejszego kurortu w kraju – wyspy Phuket – i być może stanowi poważną konkurencję dla tego regionu. Poznaj bliżej ten rajski zakątek świata i zadecyduj sam.
Miasto – baza wypadowa
Stolicą Krabi jest niewielkie miasto o tej samej nazwie. Ulokowane wzdłuż rzeki, nie posiada plaży, tylko port, i właśnie z tego powodu stanowi znakomitą bazę wypadową dla turystów. Dzięki dobrze rozwiniętemu transportowi rzecznemu łatwo dotrzemy zarówno w głąb prowincji porośniętej lasami tropikalnymi, ale przede wszystkim do okolicznych wysp, charakteryzujących się wapiennymi klifami, łudząco podobnymi do tych, które spotkamy w słynnej, wietnamskiej zatoce Ha Long. Od wschodniej strony miasta rozpościera się las namorzynowy, który jest nieocenionym źródłem owoców i liści wykorzystywanych w celach leczniczych. W samym zaś mieście na uwagę zasługuje muzeum z wystawą dotyczącą historii miasta oraz posągi prehistorycznych ludzi którzy kierują ruchem na skrzyżowaniu w centrum miasta. Homo sapiens to niejako symbol Krabi – według archeologów właśnie tutaj osadzili się pierwsi ludzie. W okolicznych jaskiniach znaleziono pradawne narzędzia, malowidła i szczątki.
Świątynia Jaskini Tygrysa
Zaledwie 5 km od centrum Krabi znajduje się Świątynia Jaskini Tygrysa. Nie jest to atrakcja łatwo dostępna, ale fakt ten ma także plusy – nie znajdziemy tutaj tłumu turystów. Jaskinia, zwana także Wat Tham Seua, usytuowana jest w głębi dżungli. W środku zaskoczy nas niebanalny wystrój – zastaniemy tu buddyjski ołtarz oraz ściany pokryte zdjęciami przedstawiającymi ludzkie organy, a na korytarzach natkniemy się na czaszki i szkielety. Wszystkie te elementy mają przypominać nam o przemijalności życia. Skłaniającą do refleksji atmosferę tworzą także zamieszkujący jaskinię mnisi, którzy praktykują medytację. Sama zaś świątynia znajduje się na szczycie wzgórza, i to ona jest największą atrakcją tego miejsca. By się tam dostać, trzeba przebyć godzinną trasę wiodącą stromymi schodkami, a drogę często utrudniają nam zaczepiające gibony (warto mieć rzeczy przy sobie, małpy lubią kraść!), jednakże wszystkie trudy wynagradza oszałamiający widok – ze szczytu roztacza się zjawiskowa panorama na prowincję Krabi, a wrażenie potęgują buddyjskie złote figury ogromnych rozmiarów.
Ao Nang i pobliskie plaże
Ao Nang to miasteczko oddalone o jakieś pół godziny drogi od Krabi. Jest to jedno z najbardziej turystycznych miejsc w prowincji, obfituje w hotele, bary, sklepy, a także szkoły nurkowania i biura podróży. Wczesnym rankiem wypływa się do najpiękniejszych plaż i zatoczek, a wieczorem na ulicach rozkwita prawdziwy street food – gdzie nie spojrzeć, żarzy się grill, a w powietrzu unosi się zapach orientalnego jedzenia. Sama plaża w Ao Nang nie robi dużego wrażenia, ale cóż to za przeszkoda, jeżeli każdego dnia możemy udać się taksówką wodną w inne miejsce? Jedną z częstych propozycji jest półwysep Railay oddzielony od lądu wysokimi skałami. Miejsce to szczyci się jedną z najpiękniejszych plaż na świecie. Atrakcje Krabi to jednak nie tylko piaszczyste plaże, jest to także prawdziwy raj dla miłośników wspinaczki – na samym Railay mają oni do dyspozycji aż 600 tras o różnym stopniu zaawansowania. Dla początkujących w tym sporcie istnieje szeroki wybór szkół wspinaczkowych prowadzących rozmaite kursy.
Warto zawitać do okolicznej zatoki Ton Sai, która oddzielona jest od świata stromymi skałami. Na plaży panuje nastrój sielanki – są bambusowe domki, wygodne leżanki, kilka barów oferujących koktajle z tropikalnych owoców oraz muzyka reggae wydobywająca się z głośników. Na Railay dotrzesz tylko drogą morską, z Ao Nang zajmuje to 15 minut. Jeżeli jednak nie chcesz wypływać z Ao Nang, a pragniesz wypocząć na plaży, do dyspozycji jest jeszcze Noppharat Thara – piaszczysta plaża sąsiadująca z miastem. Liczy około 5 km długości i jest o wiele spokojniejsza, niż ta w samym mieście.
Atrakcje Krabi – archipelag Phi Phi
Złoty piasek, wapienne szczyty, tętniąca życiem rafa… to Phi Phi – wyspy oddalone około 40 km od Krabi. Największa z nich to Ko Phi Phi Don, która z lotu ptaka kształtem przypomina motyla z rozpiętymi skrzydłami. Jest to także jedyna wyspa zamieszkana na stałe, dlatego niech nie zdziwi nikogo fakt, że posiada szeroką ofertę turystyczną. Druga pod względem wielkości i atrakcji jest Ko Phi Phi Leh z ogromną i tajemniczą jaskinią Tham Viking. W środku znajdują się malowidła ścienne ukazujące łodzie Wikingów. Do dziś nie wiadomo jednak, kiedy Wikingowie pojawili się u wybrzeży Morza Andamańskiego. W jaskini znajdują się także gniazda jaskółek, które wykorzystuje się do luksusowego przysmaku jakim jest zupa z jaskółczych gniazd. Co ciekawe, sąsiadująca z wyspą zatoka Maya Bay znana jest z filmu Niebiańska plaża z udziałem Leonardo DiCaprio. Dalej na południe leżą Wyspa Bambusowa(Ko Mai Phai) i Wyspa Komarów(Ko Yung), zamieszkiwane przez rybaków.
Wyspy, które nie zaznały cywilizacji ?
Atrakcje Krabi to przede wszystkim miejsca odcięte od świata. Płynąc na południe od archipelagu Phi Phi znajdują się Ko Bida Nai i Ko Bida Nok o ścianach wysokich na 24 metry nad poziomem morza. Ten stan rzeczy sprawia, że są one trudno dostępne, choć kuszą wielu nurków chcących zobaczyć rafę otaczającą skały. Wyludnione plaże, tropikalne lasy i dzikość natury to specjalność archipelagu Ko Lanta składającego się aż z 52 spokojnych wysp. Hotele, restauracje i rozwinięty transport zastaniemy na Ko Lanta Yai i Ko Lanta Noi. Tymczasem cała reszta obszaru Ko Lanta zachęca do eksplorowania mniejszych wysp i odkrywania dzikich plaż. Ponadto, piętnaście wysp tego archipelagu należy do Morskiego Parku Narodowego. Ponoć do najbardziej zjawiskowych chronionych wysp należą Ko Ha, Ko Rok i Ko Hai.
W drodze morskiej prowadzącej z Krabi na Ko Lanta warto zahaczyć o Koh Jum – małą wyspę na której próżno szukać klimatyzowanych hoteli czy innych luksusów. Zastaniesz tu tylko drewniane domki i… ponoć najpiękniejsze zachody słońca. Nazwę wyspy tłumaczy się jako Wyspę Zapomnienia – zapewne dlatego, że z łatwością można tutaj zapomnieć o całym świecie. Na sam koniec kolejna „perła” Krabi – wysepka Koh Poda, która ma nie więcej niż kilometr szerokości. Składa się na nią dziewicza plaża z drobnym, białym piaskiem i palmami, a w oddali widać wapienne skały wyłaniające się z turkusowej, krystalicznej wody. Wymarzony raj dla wielu z nas…
Jak dotrzeć do Krabi ?
Do tej malowniczej prowincji dostaniesz się zarówno drogą powietrzną jak i lądową. Jeżeli chodzi o pierwszą opcję, dolecimy tu bezpośrednio z Bangkoku, Kuala Lumpur i Singapuru. Lot z samego Bangkoku zajmuje półtorej godziny. Z tych miejsc kursują także autokary – możesz nawet wybrać luksusowy autobus z terminalu południowego w Bangkoku lub wynająć samochód. Istnieje też nocny pociąg do Krabi, jednak w tym wypadku trzeba wcześniej wysiąść na stacji Suratthani, a do Krabi dojechać autobusem.