Człowiek od wieków ściga się z naturą, próbując „przystosować” ją do swoich potrzeb. Na szczęście na świecie wciąż są miejsca, które poprzez swoje piękno i przyciągającą ludzi nieskazitelność, stawiają temu opór. Do takich zakątków zaliczyć można właśnie Wyspy Dziewicze.
Wyspy Dziewicze – dawniej i obecnie
Nazywane są amerykańskim rajem, perłą Karaibów, czy też wyspiarskim marzeniem. Ciekawe, jakie były wrażenia Krzysztofa Kolumba, kiedy pod koniec XV wieku, odkrywając Amerykę, stanął na tej nieznanej dotychczas Europejczykom ziemi. To właśnie temu odkrywcy Wyspy Dziewicze zawdzięczają swoją nazwę, którą Kolumb dał im na cześć Świętej Urszuli.
W XVII wieku Wyspy Dziewicze stały się własnością Anglii i Danii, natomiast w 1917 roku Duńczycy sprzedali swoją część „raju” Stanom Zjednoczonym. Obecnie północna część archipelagu jest kolonią angielską i określa się ją mianem Brytyjskich Wysp Dziewiczych, a południową część stanowią Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych. Archipelag Wysp Dziewiczych położony jest pomiędzy Morzem Karaibskim a Oceanem Atlantyckim i składa się z ponad stu różnej wielkości wysp, będących w większości pochodzenia wulkanicznego. Ze względu na wyjątkowość fauny i flory tego miejsca, w południowej części archipelagu, należącej do USA, utworzono w 1956 roku Park Narodowy Wysp Dziewiczych.
Ikona basenu Morza Karaibskiego
Park Narodowy Wysp Dziewiczych to jeden z 58 parków narodowych znajdujących się na terenie Stanów Zjednoczonych. Park zajmuje 2/3 wyspy St. John oraz fragment wyspy St. Thomas.
Ze względu na niespotykany nigdzie indziej na świecie krajobraz, który uznany jest za jeden z najpiękniejszych na tej części półkuli, park objęty jest szczególną ochroną. Turyści muszą trzymać się wyznaczonych szlaków oraz przestrzegać regulaminu, jednak jest to mała cena za możliwość zobaczenia tego cudu natury.
St. John, czyli wyspa Świętego Jana, to raj dla miłośników przyrody. Las tropikalny, krystalicznie czysta woda, rafa koralowa, piaszczyste plaże, olbrzymie palmy kokosowe – wszystko to zobaczyć można na St. John. Miejsce to pozbawione jest komercyjnego charakteru, zatłoczonych kurortów oraz prywatnych plaż. Skoro mowa o plażach, warto wspomnieć, że te znajdujące się na wyspie, przez wielu uznawane są za najpiękniejsze plaże świata. Do najbardziej popularnych należy Trunk Bay, Hawksnest Bay oraz Cinnamon Bay. Pod ochroną jest także okalająca wyspę rafa koralowa – gratka dla pasjonatów nurkowania oraz osób interesujących się stworzeniami morskimi.
Dla osób chcących zaczerpnąć historii tego miejsca, ciekawym obiektem do zwiedzania będą ruiny dawnych duńskich plantacji trzciny cukrowej, melisy oraz rumu. Zwiedzający cofną się tutaj w czasie do roku 1780, dzięki przygotowanej przez miejscowych rekonstrukcji historycznej. Z kolei idealnym miejscem dla osób lubiących zakupowe szaleństwa będzie St. Thomas, obfitująca w sklepy wolnocłowe. Również tam odwiedzić można farmę motyli – ogród z wieloma odmianami tropikalnych motyli z całego świata. Poza pięknym widokiem tych wielobarwnych stworzeń, fruwających tuż nad głowami zwiedzających, można także poznać ich cykl życia – od wyklucia się z jaja gąsienicy, aż do przemiany w zjawiskowego motyla.
Park Narodowy Wysp Dziewiczych – informacje praktyczne
Część Wysp Dziewiczych należąca do Stanów Zjednoczonych, składa się z trzech większych wysp: St. John, St. Thomas oraz St. Croix. Głównym językiem jest tam angielski, a walutą dolar amerykański.
Aby móc przylecieć do Parku Narodowego Wysp Dziewiczych, obywatel Polski musi posiadać wizę, gdyż na jego terytorium (tak jak w całej części archipelagu, należącej do Stanów Zjednoczonych) obowiązują takie same przepisy wjazdowe jak w USA.
Z Polski nie ma bezpośrednich lotów do Wysp Dziewiczych – konieczna jest przesiadka. Wyspa Świętego Jana, czyli samo serce parku narodowego, oferuje wiele możliwości zakwaterowania – małe i większe hotele, wille, a także pola kempingowe. Należy pamiętać, że ze względu na to, iż większa część wyspy jest pod ochroną, działające tutaj hotele dostosowują się do zasad panujących w rezerwacie, próbując jak najbardziej wkomponować się w tutejszy krajobraz. Zdecydowanie bardziej luksusowe warunki zakwaterowania znaleźć można na dwóch pozostałych wyspach: St. Thomas oraz St. Croix.
Planując podróż na Wyspy Dziewicze, należy pamiętać o jednym – perła Karaibów uzależnia. Mówi się, że wiele osób odwiedzających to miejsce zostaje tu na stałe, poddając się urokowi wyspiarskiego życia i wolniej płynącego czasu.