Powiedzieć, że stolica Rumunii przegrywa w rankingach turystycznych z nadoceanicznymi kurortami czy kulturalnymi centrami świata, to jak nie powiedzieć nic. Mało który cel wypraw potrafi jednak przekazać tak wiele historii jak Bukareszt, miasto kontrastów. Wystarczy tylko dać mu się wypowiedzieć.
Trochę komuny, trochę Paryża
Jak przystało na stolicę państwa położonego w Europie Środkowej, w Bukareszcie da się odczuć postsocjalistycznego ducha. Świadczy o tym choćby typowa dla Bloku Wschodniego architektura socrealistyczna z obowiązkowymi blokowiskami, świadczy o tym również układ ulic oraz całkowite zakorkowanie centrum miasta. Nieprzypadkowo jednak stolica Rumunii nazywana jest Paryżem Wschodu. Każdy miłośnik literatury polskiej pamięta z pewnością niesamowite opisy Paryża z „Lalki” Bolesława Prusa, gdzie stolica Francji przedstawiona została jako miasto wiecznego ruchu i wiecznej rozbudowy. Tak jest też z Bukaresztem, w którym szare i podniszczone fasady kamienic tylko podkreślają blichtr i splendor blisko sąsiadujących z nimi cerkwi, reliktów brutalnej przebudowy zarządzonej przez komunistycznego przywódcę Nicolasa Ceausescu. Nie bez znaczenia pozostaje również dość wierna kopia paryskiego Łuku Triumfalnego, czyli Arcul de Triumf – niemal trzydziestometrowy łuk triumfalny, mający upamiętniać poległych rumuńskich żołnierzy, niepodległość kraju oraz francusko-rumuńską przyjaźń.
Największy budynek Europy
Wymieniając atrakcje Bukaresztu, ciężko nie rozpocząć od dumy mieszkańców tego miasta oraz wszystkich rodowitych Rumunów – Pałacu Parlamentu. Znajduje się on na szczytach architektonicznych list „naj”, między innymi jako najcięższy budynek świata oraz największa budowla Europy. Znany również jako Dom Ludu (Casa Poporului), jest siedzibą rumuńskiego parlamentu oraz senatu, Narodowego Muzeum Sztuki Współczesnej, Muzeum Komunistycznego Totalitaryzmu oraz Muzeum Pałacu. Historia tego budynku sięga lat siedemdziesiątych oraz wspomnianej już przebudowy miasta. Pałac miał być centralnym punktem nowej zabudowy, jednak po upadku socjalizmu stał się nie symbolem minionych czasów, lecz symbolem spajającym mieszkańców Bukaresztu. Różne warianty wizyty w budynku kosztują od 35 do 55 rumuńskich lejów, a podczas wizyty odwiedzić możemy nie tylko najpiękniejsze pomieszczenia, ale również część podziemną oraz taras z widokiem na całe miasto.
Sakralne atrakcje Bukaresztu
Nie sposób uciec w przypadku Bukaresztu od tematu olbrzymiej reorganizacji miasta, która nastąpiła w latach osiemdziesiątych. Tragiczny los spotkał bowiem nie tylko kilkadziesiąt tysięcy wysiedlonych mieszkańców, ale również dziesiątki budynków sakralnych, przede wszystkim cerkwi. Teraz większość z nich znajduje się pomiędzy blokami oraz nowo powstałymi budynkami lub przy zatłoczonych ulicach. W ważnym religijnym punkcie stolicy, Dealul Patiarhiei (Wzgórze Patriarchalne), znajduje się Rumuńska Katedra Patriarchalna, centrum pielgrzymkowe znane ze swojego chóru. Prócz niej w mieście znajdują się dziesiątki cerkwi zachwycających freskami oraz sięgającymi kilkuset lat wstecz ikonami, a także katolicka Katedra św. Józefa (przez wielu nazywana najpiękniejszym budynkiem religijnym tego kraju). Wielbiciele kultury żydowskiej odnajdą też w Bukareszcie kilka dziewiętnastowiecznych synagog, często pełniących również rolę częściowo muzealną.
Malowniczy Park Karola II
W miejscu, gdzie przed ponad stu laty dominowały bagniska i moczary, dziś znajduje się największy park Bukaresztu, Park Karola II, zwany również od nazwy pobliskiego jeziora Parkiem Herastrau. Jedno z wejść do tego niezwykle popularnego miejsca do wypoczynku na świeżym powietrzu strzeże wspomniany już łuk triumfalny, jednak na tym nie koniec ciekawostek architektonicznych parku. Niezwykle ciekawą jego część stanowi bowiem ulokowane na świeżym powietrzu etnograficzne Muzeum Wiejskie. Udało się zgromadzić w nim 272 domów i budynków gospodarskich z obszarów wiejskich całej Rumunii, prezentujących unikatowe i niepowtarzalne stajnie, wiatraki czy werandy. Miejscem popularnym wśród mieszkańców Bukaresztu oraz odwiedzających park turystów jest również pomnik Michaela Jacksona, świadczący o równie dużej co zaskakującej popularności tego artysty wśród Rumunów.
Nocne życie w dzielnicy Lipscani
Turystom, dla których atrakcje Bukaresztu i innych odwiedzanych przez siebie miejsc nie kończą się na potulnym zwiedzaniu najpopularniejszych zabytków, warto zarekomendować wieczorną lub nocną wyprawę do dzielnicy Lipscani. Częściowo rozebrana i zniszczona w czasie przebudowy stolicy, dziś została przemieniona w dystrykt pubowo-restauracyjny. Mimo iż za dnia w tej jednej z najstarszych dzielnic miasta nadal odczuwa się historyczny klimat handlowo-rzemieślniczego centrum, nocami to właśnie tutaj koncentruje się rozrywkowe życie Bukaresztu! Najsłynniejszym i najciekawszym zarazem obiektem jest tu niewątpliwie otwarta jeszcze w dziewiętnastym wieku restauracja Carul cu Bere („wagon piwny”), w której stołowali się między innymi Rolling Stonesi.