Mediolan, jak przystało nie tylko na stolicę mody, ale i finansowe centrum kraju, do najtańszych nie należy. Raczej nie ma tu co marzyć o urlopie po sezonie, gdyż ten trwa niemal 365 dni w roku. Nie znaczy to jednak, że za wszystko przyjdzie tu słono zapłacić. Wytrwałym uda się dotrzeć w wiele miejsc, w których za zwiedzanie nie wydadzą ni grosza.
Nie tylko Duomo
Duomo to niekwestionowana perełka mediolańskiej architektury, w kwestii sakralnych zabytków na tym jednak nie koniec! Bazylika św. Ambrożego to kolejny z kościołów, do którego warto zawitać. Zresztą na brak okazałych świątyń w mieście tym nie można narzekać, a większość z nich – ku uciesze turystów – to darmowe atrakcje Mediolanu.
Kościół św. Ambrożego to początki tutejszej, sakralnej architektury. Na polecenie samego Ambrożego, lokalnego biskupa, późniejszego patrona miasta, wzniesiono go w II poł. IV wieku, liczne przebudowy spowodowały zaś, iż ostatecznie to romański styl lombardzki zapanował nad tutejszą bryłą. W środku podziwiać można mozaikę zasiadającego na tronie Odkupiciela oraz intrygujące roślinno-zwierzęce zdobienia. Na zewnątrz czeka kolumna i to nie byle jaka, bo diabelska, którą – jak głosi legenda – sam czort przekuł rogami podczas walki ze św. Ambrożym. Odważni do otworu mogą przyłożyć ucho. Ponoć wyraźnie słychać dobywające się stamtąd piekielne głosy.
Muzea i galerie wolne od opłat
Chcesz zwiedzać Mediolan za darmo? Wcale nie musisz rezygnować z największych, tutejszych atrakcji! Oczywiście rozwiązanie takie wymaga nieco wysiłku i czasu. Wiele miejscowych muzeów i galerii w określone dni bądź godziny rezygnuje z pobierania wejściowych opłat. I tak np. do Muzeum Historii Naturalnej warto zajrzeć na godzinę przed jego zamknięciem – każdego dnia obowiązuje wtenczas darmowa wejściówka. Zamek Sforzów to zaś dobry pomysł na wtorkowe popołudnie – już od 14.00 drzwi stoją otworem.
Strony poszczególnych muzeów to w tym zakresie przydatna kopalnia wiedzy. Planując wyjazd, na uwadze można mieć i ustalenia Ministerstwa Kultury i Sztuki, które każdą pierwszą niedzielę miesiąca dla obywateli UE uczyniło dniem wolnym od opłat. Z całkowicie bezpłatnych galerii, bo i takich w Mediolanie nie brakuje, odwiedzić warto Casa Museo Boschi di Stefano – domową ekspozycję Antonio Boschi i Marieda di Stefano. Zbiory owej zafascynowanej współczesną sztuką małżeńskiej pary, to obejmująca ponad 2000 dzieł kolekcja najznakomitszych, włoskich artystów XX wieku.
Darmowa kolacja w centrum Mediolanu
Jak okazuje się, darmowe atrakcje Mediolanu to również kolacja w samym centrum miasta! Coraz więcej lokalnych barów między 18 a 22 ogłasza „Happy Hours”. Zasada jest prosta: zamawiasz coś do picia – piwo, drinka lub wodę i w pakiecie uzyskujesz nieograniczony dostęp do bufetu. Początkowo pomysł dotyczył kliku knajpek w dzielnicy Naviglio, idea szybko jednak zyskała na popularności. Szwedzki stół odnaleźć można dziś w wielu miejscach, a przekąski to już nierzadko całkiem pokaźne, wyborne dania, których nie powstydziłyby się restauracyjne stoły. Wieczorową porą warto podpatrzeć, dokąd najczęściej zaglądają sami mediolańczycy – tłum w lokalu to może niekoniecznie gwarant wygody, ale dobrego posiłku z pewnością. Warto skusić się i spróbować pysznej kuchni włoskiej.
Dalsza część wieczoru? Może okolony majestatycznymi, rzymskimi kolumnami plac przed kościołem San Lorenzo Maggiore? To tam, przy posągu cesarza Konstantyna, w niezwykłej antycznej scenerii tętni nocne życie miasta. Gwar i skorzy do pogawędki towarzysze gwarantowani niemal codziennie, dodatkowo raz po raz wieczór umilają pojawiający się na placu muzycy.
Dom Verdiego
Teatro alla Scala to nie jedynie miejsce, które w Mediolanie przyciągnie uwagę melomanów. Via Manzoni pod numerem 29 skrywa nie lada niespodziankę. To tu Giuseppe Verdi stworzył niezwykły dom – azyl dla włoskich muzyków, w którym uciekający przed biedą artyści spokojnie spędzić mogą jesień swego życia. W tutejsze progi pierwsi mieszkańcy zawitali w 1902 roku, dziś – przeszło sto lat później, rezydencja nadal tętni życiem. Obok grona emerytowanych mistrzów mieszkają tu obecnie i młodzi adepci muzycznego fachu – potrzebujący dachu nad głową studenci mediolańskich akademii.
Dom Verdiego, poza pokojami mieszkalnymi, we wnętrzu swym skrywa okazałych rozmiarów koncertową salę, utrzymaną w eklektycznym stylu. Jest tu też arabski salonik oraz ulokowane na parterze muzeum, w którym odnaleźć można między innymi XVI wieczny szpinet – odmianę klawesynu, na której mały Verdi rozpoczynał swą muzyczną przygodę. Poza tym, zgromadzono tu ubrania, zegarki, a nawet meble sławnego muzyka. Rozległy dziedziniec skrywa zdobioną mozaikami kryptę, w której spoczywa Verdi wraz ze swą drugą żoną. Wejście na teren posesji jest darmowe, choć wszelkie datki są oczywiście mile widziane – na zwiedzanie trzeba wcześniej się umówić.
Zielone, darmowe atrakcje Mediolanu
Dla tych, którzy w Mediolanie spędzić chcą więcej czasu, możliwość choć chwilowej ucieczki od zgiełku i hałasu wielkomiejskiej przestrzeni okazać może się na wagę złota. Tutejsze parki to nie tylko oazy zieleni i spokoju, to również intrygujące zaułki, które odwiedzić można nie płacąc ni grosza. W samym centrum warto zajrzeć do przepięknego Parku Sempione, rozciągającego się nieopodal zamku Sforzów. Jeziorko, spacerowe alejki, niezwykłe fontanny i dokonania włoskich rzeźbiarzy – tym wszystkim cieszyć można się właśnie tutaj.
Najstarsze, zielone skwery Mediolanu to z kolei dzisiejsze Ogrody Publiczne powstałe pod koniec XVIII wieku we wschodniej części miasta. Niegdyś przestrzeń ta ukształtowana została na wzór ogrodów francuskich, później regularne kwiatowe klomby, zgodnie z przemijającą modą, ustąpić musiały miejsca nowym, ogrodowym trendom. Zachodnia część to XIX wieczny park na angielską modłę – nie brak tu pagórków, gajów, sztucznych skał i stawów. Intrygującą ozdobą całości jest też tutejszy Pałac Dugnani – dawniej jeden z największych w mieście, słynący z przyjęć i spotkań tu urządzanych.