Idealne miejsce na wakacje – półwysep Karaburun

Półwysep Karaburun to przepiękna przyroda/ fot. http://www.pinterest.com/pin/346706871285540124/

Nad morzem Egejskim, w prowincji Izmir, u wejścia do zatoki o tej samej nazwie, z dala od popularnych i przepełnionych kurortów, znajduje się największy turecki półwysep – Karaburun. To doskonałe miejsce na spędzenie wakacji, zwłaszcza dla rodziny. Słoneczne dni, zadbane plaże, mnóstwo zabawy w otoczeniu pięknych krajobrazów i wielu historycznych ciekawostek.

Wielowątkowa historia

Warto mieć przynajmniej podstawową wiedzę i znać ciekawostki historyczne o miejscu, które odwiedzasz w wakacje. Półwysep Karaburun zamieszkany był od czasów prehistorycznych. Najstarsze znalezione artefakty – narzędzia skrawające, kamienne siekiery i prymitywna ceramika – pochodzą z 4000 roku p.n.e. Wykopaliska wskazują, że miejsce pełniło rolę charakterystyczną dla ośrodka handlowego w czasach Hetytów (3000 r. p.n.e.), a także cywilizacji późniejszych, w tym: greckiej, perskiej, rzymskiej i Bizancjum – gdy panował sułtanat Seldżuków już w wieku XI. Ostatecznie półwysep częścią Imperium Osmańskiego stał się po bitwie o Ankarę w 1402 r. I dopiero od czasów osmańskich nazywany był Karaburun, wcześniej tureccy zdobywcy określali go mianem Ahulru, czyli stajni.

W czasach starożytnych nazywany był Mimas. Jednak wszystko wskazuje na to, że nazwę Karaburun zaczerpnięto od rzymskiego „Calaberno”. Podczas osmańskiego panowania półwysep był pod kontrolą administracji państwowej izmirskiego regionu.

Piękny widok na morze/ fot. http://www.pinterest.com/pin/196610339954269110/
Piękny widok na morze/ fot. http://www.pinterest.com/pin/196610339954269110/

W historii kluczowe znaczenie posiadał port. Podczas I wojny światowej, w 1919 r. przybył Osman Comert, aby z wielkich haubic wystrzeliwać armatnie pociski do włoskich okrętów. Ale należy pamiętać, że do 1923 r. półwysep okupowali greccy żołnierze. Dopiero traktat w Lozannie wymusił obowiązkową wymianę ludności. Tym sposobem prawosławni Grecy opuścili Karaburun, a liczba ludności półwyspu drastycznie spadła. I dzieje się tak od ostatnich 80 lat.

Bardzo górzyste Karaburun

Półwysep podzielony jest na dwie części. Główne miasto i ośrodek administracyjny znajduje się w odcinku północnym. Jednak większość terenu posiada trudny, górski krajobraz – najwyższy punkt osiąga 1218 metrów. I właśnie ukształtowanie stanowi największą przeszkodę dla rozwoju regionu. Nie da się uprawiać ziemi, a częściej spotykana jest hodowla małego bydła: owiec i kóz. Godny polecenia jest szczególnie kozi ser o nazwie Sündürme.

Dawniej grunty używane były głównie do uprawy winogron i tytoniu. Dzisiaj przetrwały tylko winnice, a i tak większość z nich zlokalizowana jest w mało przystępnej, stromej okolicy. Co więcej, gdy na półwyspie mieszkali prawosławni Grecy, to oni pielęgnowali winnice, a winogrono było najważniejszym źródłem dochodów. Wytwarzano wino i eksportowano je na szeroką skalę do Europy. Wraz z emigracją młodszej populacji, tradycja zanika.

Połów rybacki/ fot. http://www.pinterest.com/pin/186899453259041857/
Połów rybacki/ fot. http://www.pinterest.com/pin/186899453259041857/

Ze względu na ukształtowanie terenu brakuje też okazałych architektonicznych konstrukcji. Nie zachowały się prawie żadne książki, ani nie ukazały się dotychczas nowe publikacje o Karaburun. Znany podróżnik Evliya Celebi odwiedziwszy miasto w XVI wieku pisał o jednym meczecie, tureckiej łaźni i siedmiu sklepach, otoczonych przez gaje oliwne i winnice. Obecnie znajduje się tam 16 meczetów, a fontann doliczono się 30.

Towary eksportowe

Z drugiej strony charakter gleby i klimatu wymusza inne uprawy, takie jak: oliwki, karczochy, narcyzy i mandarynki. Są one bardzo wysokiej jakości. Godne polecenia są zwłaszcza pierwsze z wymienionych. Poprzez to, że dojrzewają bezpośrednio na drzewach, nie wymagają także dalszej ingerencji przed spożyciem. Oliwki Hurma wraz z ekologicznym certyfikatem otrzymanym w 2004 roku, są towarem eksportowym zarówno do większych miast Turcji, jak i zagranicę.

Warto również przyjrzeć się narcyzom i hiacyntom, które pełnią podobną funkcję, a są rzadziej spotykane. Sporo miejsca zajmuje także mak oraz zioła lecznice, w tym: tymianek, szałwia, dziurawiec i dzika lawenda. Resztę niewykorzystanych terenów porasta głównie las sosnowy, a także kilka odmian innych drzew owocowych: pomarańczowych czy cytrynowych.

Półwysep Karaburun to przepiękna przyroda/ fot. http://www.pinterest.com/pin/346706871285540124/
Półwysep Karaburun to przepiękna przyroda/ fot. http://www.pinterest.com/pin/346706871285540124/

Wakacje. Półwysep Karaburun – wodna turystyka

Półwysep otoczony jest przez morze, dlatego nie dziwi fakt, że znajdą się tam fantastyczne, czyste plaże. Ze względu na spokój i brak turystycznego zatrzęsienia, przeznaczone są głównie dla rodzin z dziećmi. Plaża Mimoza wiedzie prym. Dodatkowo, miłośnicy sportów wodnych bez problemu skorzystają z usług szkół nurkowania, czy na własną rękę sprawdzą swoich sił w windsurfingu. Dla małych pociech pozostaje zabawa nieco bezpieczniejsza, ale nawet dorośli chętnie uczęszczają w budowaniu wielkich zamków z piasku.

Dzieci zachwycone będą widokiem gromad fok, gdyż brzegi półwyspu stanową ich prawdziwe schronienie. To tutaj żyją i rozmnażają się w naturalnym rytmie. Na całym świecie populacja mniszek śródziemnomorskich liczy około 450 osobników, z czego aż 50 Karaburun uznaje za swój dom. Uroku otoczeniu dodaje pejzaż rozsianych po całym półwyspie wędkarzy oraz kutrów i łodzi rybackich, pływających po morzu. Ich świeże ryby można skosztować w jednej z wielu knajp, serwujących lokalną kuchnię.

Plaża Mimoza/ fot. http://www.pinterest.com/pin/561683384745666184/
Plaża Mimoza/ fot. http://www.pinterest.com/pin/561683384745666184/

Jak dojechać, gdzie spać i inne przydatne informacje

Z Karaburun do największego miasta w okolicy – Izmiru – jest 100 kilometrów. Istnieje sporo połączeń lotniczych z Warszawy. Najkrótszy lot liniami Turkish Airlines z międzylądowaniem w Stambule trwa około pięciu godzin. Największa częstotliwość lotów spotykana jest w wakacje. Półwysep Karaburun zobaczysz po wcześniejszej przejażdżce regularnie kursującym autobusem. Jakość bazy noclegowej stoi na wysokim poziomie. Hotel można wybrać spośród 30 dobrze wyposażonych, wraz z prywatnymi barami, basenami, plażami, a wszystkie przyjemnie urządzone pomieszczenia są klimatyzowane. Do najlepszych zaliczają się pięciogwiazdkowe Galeri oraz Mukarnas.

Polskiego turystę obowiązuje wiza. Zakupisz ją na lotnisku i pozwoli Ci ona na 90 dniowy pobyt, bez możliwości przedłużenia. Obowiązująca waluta to lira turecka – TRY.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *