Najciekawsze miejsca na Jedwabnym Szlaku

Terakotowa armia fot. melenama https://flic.kr/p/8miftA CC BY-SA 2.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/

Aż do połowy XVII w. droga morska wiodąca do Państwa Środka w ogóle nie była znana. Przepływ towarów odbywał się lądem – to tu na przestrzeni 12 tys. km następowała wielka towarowa wymiana. Jedwabny Szlak łączył dawną chińską stolicę Xi’an z Bliskim Wschodem i Europą. Ci, którzy chcą nim podążyć dzisiaj, już na terenie samych Chin liczyć mogą na wiele atrakcji.

Jaskinie Mogao

Jaskinie Mogao to zupełnie niezwykły zespół skalnych świątyń, który odnaleźć można w chińskiej prowincji Gansu, na pustyni Gobi, w pobliżu miasta Dunhuang. Ponad 3.000 posągów, imponujące ścienne malowidła, pięknie zdobione sklepienia i zwoje starożytnych manuskryptów. Nie trzeba być znawcą chińskich dziejów czy buddyjskiej religii, by miejscem tym zupełnie się zachwycić. To jeden z najciekawszych kompleksów jaskiń, jaki kiedykolwiek stworzyć zdołała ludzka ręka. Dzieło to powstawało ponad tysiąc lat, począwszy od IV w., kiedy to w myśl legend, buddyjski mnich Lie Zun, namówił bogatego pielgrzyma na sfinansowanie budowy pierwszej świątyni. Wkrótce znaleźli się i inni fundatorzy – pokryli koszty oraz sprowadzili znakomitych artystów i rzemieślników. Wśród kupców przemierzających jedwabny szlak miejsce to cieszyło się powodzeniem aż do XIV w., do czasu, w którym dawne handlowe drogi tracić zaczęły na znaczeniu.

Dziś Centrum Wystawowe umożliwia wirtualne zwiedzanie zabytkowych grot. Cyfrowe repliki w panoramicznej, trójwymiarowej odsłonie to projekt, który chronić ma naskalne malowidła. To również wbrew pozorom niepowtarzalna możliwość bliższego przyjrzenia się wszystkim detalom, nawet tym, które na żywo nikną w panującym we wnętrzach półmroku.

Jaskinie Mogao fot. Allan Grey https://flic.kr/p/9UwETK CC BY-SA 2.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/
Jaskinie Mogao   fot. Allan Grey    https://flic.kr/p/9UwETK CC BY-SA 2.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/

Niezwykłości Geologicznego Parku Dunhuang Yardang

Dunhuang, a właściwie jego okolice to obszar obfitujący w najciekawsze miejsca na Jedwabnym Szlaku. W odległości 185 km od miasta, na wszystkich lubiących niecodzienne krajobrazy, czeka intrygujący park geologiczny, przez miejscowych zwany Miastem Demonów lub Duchów. Erozja eoliczna na przestrzeni tysiącleci wykreowała tu zupełnie niebywałą rzeźbę terenu. Są tu skalne formacje przypominające Wielbłąda, Kamiennego Ptaka, Pawia czy Mongolską Jurtę. Momentami odnieść można nawet wrażenie, że błądzi się tu po ruinach pochłoniętego przez pustynne piaski starożytnego miasta. To z pewnością jedno z tych miejsc na ziemi, w którym poczuć można się jak na obcej planecie. Swą lokalną nazwę obszar ów zyskał za sprawą dźwięków, jakie powstają pod wpływem hulającego po tutejszym terenie wiatru. Jego podmuchy przeistaczają się w dziwnie brzmiące krzyki czy płacze faktycznie przywodzące na myśl przenikliwie zawodzące zjawy.

Dunhuang fot. Shevong https://pixabay.com/pl/dunhuang-dekoracje-północny-zachód-748979/
Dunhuang   fot. Shevong   https://pixabay.com/pl/dunhuang-dekoracje-północny-zachód-748979/

Najciekawsze miejsca na Jedwabnym Szlaku – jeszcze trochę przyrody

Pustynne piaski to nie jedyne krajobrazowe atrakcje, jakie odnaleźć można na Jedwabnym Szlaku. Nieco dalej na zachód rozpalone słońcem wydmy ustępują miejsca zielonym górskim krajobrazom. Bezpośrednio na dawnej handlowej trasie ulokowane jest miasto Urumczi, będące obecnie największym miejskim ośrodkiem w zachodnich Chinach. Stąd wystarczy udać się jeszcze 50 km dalej, by trafić na teren Parku Narodowego Tianchi, w którym odnaleźć można zjawiskowe Niebiańskie Jezioro. Każdy, kto ujrzy ten wysoko położony wulkaniczny zbiornik od razu zrozumie, dlaczego miejsce to dawniej uznawane było za święte.

Niebywałe pejzaże to jednak jeszcze nie wszystko. Okolica oferuje też piesze wycieczkowe szlaki, czyhającego w wodnej otchłani potwora oraz bliskie spotkanie z zamieszkującymi tutejsze tereny Kazachami. Możliwość nocowania w jurcie i raczenia się lokalnymi przysmakami to dodatkowe tutejsze atrakcje. Najlepiej w te rejony wybrać się późną wiosną lub latem, choć i wtedy poranki zaskoczyć mogą przejmującym chłodem.

Niebiańskie Jezioro fot. Bdpmax https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Baitou_Mountain_Tianchi.jpg CC BY-SA 3.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.en
Niebiańskie Jezioro  fot. Bdpmax https://en.wikipedia.org/wiki/Heaven_Lake#/media/File:Baitou_Mountain_Tianchi.jpg   CC BY-SA 3.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.en

Market w Kashagar

Kashagar od wieków cieszyło się sławą potężnego handlowego centrum. To tu, u podnóża Pamiru, łączyły się liczne kupieckie trasy. Szlak Jedwabny, droga wiodąca na południe do Kaszmiru czy północna trasa prowadząca wprost do Urumczi. Nic dziwnego, że to tu istniał niegdyś największy azjatycki bazar – targ, który mimo upływu wieków wciąż potrafi zaskoczyć. Dziennie rozkładanych jest tu ponad 5.000 straganów, na które zagląda blisko 100.000 osób!

Dawniej market budził się do życia tylko w niedziele i choć od 1992 roku działa on codziennie, to i tak przy wyborze dnia odwiedzin warto trzymać się dawnej tradycji. Morele, brzoskwinie, melony, winogrona to owoce, z których słynie tutejszy region, z pewnością warto ich więc spróbować. Poza tym zachwycić mogą tu też jedwabne i bawełniane tkaniny, galanteria skórzana i ceramika, a przede wszystkim sama atmosfera miejsca. To w końcu zupełnie niezwykły kulturowy tygiel, który tworzą Ujgurzy, Kirgizi, Pakistańczycy, Afgańczycy, Kazachowie i Chińczycy. Najciekawsze miejsca na Jedwabnym Szlaku bez targowisk nie mogłyby się obejść. To w nich wciąż odkryć można ducha minionych dziejów.

Orzechy i suszone owoce – stragany na bazarze w Kashagar fot. Allan Grey https://flic.kr/p/9UwdgJ CC BY-SA 2.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/
Orzechy i suszone owoce – stragany na bazarze w Kashagar    fot. Allan Grey   https://flic.kr/p/9UwdgJ CC BY-SA 2.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/

Terakotowa Armia

W latach 70. XX w. nieopodal miasta Xi’an lokalni chłopi podczas kopania studni natrafili na wykonane z gliny głowy. Dzięki sprawnie przeprowadzonym wykopaliskom, pod polami kukurydzy odnaleziono gigantyczne mauzoleum cesarza Qin Shi Huang Di, a w nim naturalnych rozmiarów terakotową armię. Qin Shi był pierwszym władcą zjednoczonego Cesarstwa Chińskiego. Jeszcze za swojego życia rozpoczął on budowę ogromnego podziemnego pałacu, w którym spocząć miał po śmierci. W przedsięwzięciu tym brało udział tysiące niewolników, a wraz z władcą żywcem pogrzebane zostały jego żony oraz wszyscy ci, którzy wiedzieli cokolwiek o ukrytych w grobowcu skarbach.

W myśl wierzeń odnaleziona nieopodal mauzoleum armia to gwardia, która towarzyszyć miała cesarzowi w zaświatach. Przedsięwzięcie to zadziwia nie tylko rozmachem, ale i precyzją wykonania. Cesarskie wojsko to w sumie ponad 6.000 figur – są tu łucznicy, piechurzy, kusznicy, są konie i wozy bojowe. Szczegóły umundurowania, indywidualne rysy twarzy, a nawet różnorakie fryzury. Zadbano tu o wszystko. Efekt tych starań warto ujrzeć na własne oczy.

Terakotowa armia fot. melenama https://flic.kr/p/8miftA CC BY-SA 2.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/
Terakotowa armia  fot. melenama  https://flic.kr/p/8miftA CC BY-SA 2.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *